Kołysanka zimowa | Dianne White, il. Ramona Kaulitzki
"Ale jak przyjdzie wiosna,
to na pewno razem się obudzimy?"
to na pewno razem się obudzimy?"
Urocza, ciepła opowieść, która kołysze do snu. Kołysanka zimowa Dianne White, zilustrowana przez Ramonę Kaulitzki, to rymowana książeczka dla najmłodszych, doskonale sprawdzająca się jako wyciszenie po długim dniu, czy ukojenie dziecięcych nerwów. Łagodna, stonowana, z prostym przesłaniem. Tłumaczy dziecku na czym polega zmiana pór roku, które zwierzątka zapadają w zimowy sen, a także przekonuje malucha, że nie ma co się wzbraniać przed pójściem spać.
Zbliża się zima. Leśny krajobraz zmienia się z każdą chwilą i miejsce ciepłych jesiennych barw zastępuje biała pierzynka. Mały niedźwiadek nie rozumie, czemu musi zapaść w zimowy sen, skoro tyle zwierzątek wciąż jeszcze biega po lesie. Jego niedźwiedzia mama przekonuje go, że każde z tych zwierząt — skunks, zając, czy wiewiórka, wkrótce również zaszyje się w swojej norce i smacznie zaśnie.
Kołysanka zimowa nie tylko zachwyca spokojną stylistyką (czy przyjemnymi futerkami misiów, do których aż chciałoby się przytulić), ale uczy też bliskości i zaufania. Pokazuje, że przed snem warto powiedzieć "kocham" oraz zapewnić dziecko, że po przebudzeniu będzie się w pobliżu. Jedynym szczegółem, jaki w niej do mnie nie przemówił, były rymy. Nie zachwyciły one również Najmniejszego — okazały się zbyt długie i pogmatwane. Myślę, że całość wypadłaby o wiele lepiej, gdyby postawić na proste zdania w stylu serii Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham. Myślę jednak, że Kołysanka świetnie sprawdzi się u małych miłośników zwierzątek i wieczornego tulenia. Poza tym spójrzcie na te cudowne ilustracje!
Zbliża się zima. Leśny krajobraz zmienia się z każdą chwilą i miejsce ciepłych jesiennych barw zastępuje biała pierzynka. Mały niedźwiadek nie rozumie, czemu musi zapaść w zimowy sen, skoro tyle zwierzątek wciąż jeszcze biega po lesie. Jego niedźwiedzia mama przekonuje go, że każde z tych zwierząt — skunks, zając, czy wiewiórka, wkrótce również zaszyje się w swojej norce i smacznie zaśnie.
Kołysanka zimowa nie tylko zachwyca spokojną stylistyką (czy przyjemnymi futerkami misiów, do których aż chciałoby się przytulić), ale uczy też bliskości i zaufania. Pokazuje, że przed snem warto powiedzieć "kocham" oraz zapewnić dziecko, że po przebudzeniu będzie się w pobliżu. Jedynym szczegółem, jaki w niej do mnie nie przemówił, były rymy. Nie zachwyciły one również Najmniejszego — okazały się zbyt długie i pogmatwane. Myślę, że całość wypadłaby o wiele lepiej, gdyby postawić na proste zdania w stylu serii Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham. Myślę jednak, że Kołysanka świetnie sprawdzi się u małych miłośników zwierzątek i wieczornego tulenia. Poza tym spójrzcie na te cudowne ilustracje!
***
White Dianne, Kołysanka zimowa, il. Ramona Kaulitzki, tłum. Małgorzata Cebo-Foniok, Wydawnictwo Amber, Warszawa 2022, s. 40.
0 comments