Są takie książki, które chcę przeczytać od bardzo, bardzo dawna. Albo takie, o jakich marzę, odkąd tylko się pojawiły. Są książki, które odkładam na tak zwane stare lata, odpowiedni czas, nastrój, moment w życiu. Pewnie wiele z nich doczeka (albo nie doczeka) właśnie TEJ właściwej chwili i nie będzie to jeszcze chwila w nadchodzącym roku. Postanowiłam jednak trochę przerzedzić stos tych moich "książek życia". Nie jest to łatwe zadanie, bo jak wiecie — lubię zmieniać plany 😃 Lubię też czytać książki, które są ważne, bo mam coraz mniej czasu na te letnie, byle jakie, czy wybrane pod wpływem chwili.

Dlatego zrobiłam sobie listę dwunastu książek, które szczególnie chcę przeczytać w 2022 roku. To bardzo bezpieczna lista, bo zakłada jeden tytuł na miesiąc. Teoretycznie powinno się udać, ale... Cóż, powinno się udać.

Robicie sobie podobne listy?