Małe sówki | Martin Waddell, il. Patrick Benson
bo w lesie było ciemno
i wszystko wokół się poruszało."
Zilustrowana przez Patricka Bensona, autorstwa Martina Waddella, urocza, bardzo leśna opowieść o sówkach, które pewnej nocy obudziły się i zdały sobie sprawę, że zostały same w dziupli. Mama Sowa musiała gdzieś odlecieć i żadna z trzech sówek nie miała pojęcia, co się mogło stać. Może poleciała polować? Ale żeby tak nic nie powiedzieć? Sówki wyszły z dziupli i czekały na mamę z szeroko otwartymi oczami. Jak się łatwo domyślić, finał tej historii jest bardzo prosty i bardzo szczęśliwy.
O dziecięcej tęsknocie, miłości, wyczekiwaniu. Rzeczach oczywistych, choć nie zawsze łatwych do wyrażenia. Moc tej historii tkwi nie tylko w nieskomplikowanej treści, ale i w żywych, naturalnych ilustracjach, które przepełniają kartki nocnym niepokojem, ciemnością, puchem sowich piór, błyskiem ptasich oczu. Niepozorny, przepiękny picturebook, który aż się prosi, żeby mieć go na półce.
O dziecięcej tęsknocie, miłości, wyczekiwaniu. Rzeczach oczywistych, choć nie zawsze łatwych do wyrażenia. Moc tej historii tkwi nie tylko w nieskomplikowanej treści, ale i w żywych, naturalnych ilustracjach, które przepełniają kartki nocnym niepokojem, ciemnością, puchem sowich piór, błyskiem ptasich oczu. Niepozorny, przepiękny picturebook, który aż się prosi, żeby mieć go na półce.
***
Waddell Martin, Małe sówki, il. Patrick Benson, tłum. Zofia Raczek, Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2019, s. 32.
Waddell Martin, Małe sówki, il. Patrick Benson, tłum. Zofia Raczek, Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2019, s. 32.
0 komentarze