Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na księżyc | Torben Kuhlmann
którzy wiedzieli o księżycowej myszy."
Przepięknie zilustrowany picturebook, nie tylko dla wielbicieli kosmosu i myszy. Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na księżyc autorstwa ilustratora Torbena Kuhlmanna utrzymany jest w dość poważnym stylu, mimo że sam mysi wątek wydaje się zabawny i uroczy. Poza tym, kto by pomyślał, że pierwsze kroki na Księżycu zrobiły małe mysie łapki. "Mały krok dla myszy — wielki krok dla ludzkości".
Nasza mysia bohaterka bardzo fascynuje się Księżycem i — w odróżnieniu od innych myszy, nie uważa, że jest on... Wielkim Serem. Takim twardym, z dziurami, albo białym, jak camembert. Postanawia na własną rękę (łapkę) zbadać tajemnicę Księżyca, porywając się na niebezpieczną przygodę. Prawdziwy lot w kosmos! Muszę przyznać, że przygotowuje się do tego bardzo solidnie.
Tekst i rysunki są ogromnie realistyczne, co tylko podsyca niezwykły retro-klimat całego wydania. Dla małych fascynatów astronautyki cała książka powinna być niesamowitym przeżyciem, tym bardziej, że opiera się na faktach (na końcu znajdziemy krótką historię lotów kosmicznych), a jasną inspiracją do jej powstania była księżycowa podróż Neila Armstronga. Z kolei pod kątem ilustracyjnym jest małym dziełem sztuki, którego nie powstydziłby się posiadać w swojej kolekcji czytelnik dorosły. Dla mnie to również pozycja bardzo wyjątkowa.
Nasza mysia bohaterka bardzo fascynuje się Księżycem i — w odróżnieniu od innych myszy, nie uważa, że jest on... Wielkim Serem. Takim twardym, z dziurami, albo białym, jak camembert. Postanawia na własną rękę (łapkę) zbadać tajemnicę Księżyca, porywając się na niebezpieczną przygodę. Prawdziwy lot w kosmos! Muszę przyznać, że przygotowuje się do tego bardzo solidnie.
Tekst i rysunki są ogromnie realistyczne, co tylko podsyca niezwykły retro-klimat całego wydania. Dla małych fascynatów astronautyki cała książka powinna być niesamowitym przeżyciem, tym bardziej, że opiera się na faktach (na końcu znajdziemy krótką historię lotów kosmicznych), a jasną inspiracją do jej powstania była księżycowa podróż Neila Armstronga. Z kolei pod kątem ilustracyjnym jest małym dziełem sztuki, którego nie powstydziłby się posiadać w swojej kolekcji czytelnik dorosły. Dla mnie to również pozycja bardzo wyjątkowa.
***
Kuhlmann Torben, Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na księżyc, tłum. Marta Krzemińska, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2016, s. 128.
Kuhlmann Torben, Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na księżyc, tłum. Marta Krzemińska, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2016, s. 128.
0 komentarze